Cytuję, znów, facebukowy profil Gówno Prawda 2.0.
“Wielu z was Korwę uwielbia, wielu szczerze nienawidzi. Obie grupy staram się zrozumieć, ale jest jedna rzecz którą będę u niego zawsze prospował jak szalony, choć niestety na ten temat kuce rzadko się wypowiadają, dryfując w stronę bardziej liberalną, a mniej konserwatywną.
Mianowicie, Korwin często używa retoryki, że socjalizm jest zły, ale nie dlatego że zabiera pieniądze. Że pieniądze najważniejsze nie są, ważniejsze jest to, co ten system robi z człowiekiem.
I te dwa zdania powinny być podstawą waszej patologicznej nienawiści do wszystkiego co socjalistyczne.
Doskonale pisał o tym kilkadziesiąt lat przed Korwinem Russell Kirk. Zauważył on, że “Odwieczne pragnienie mężnych ludzi, aby odważnie walczyć w bitwie życia, aby stawić czoło przeciwnościom losu i złu, ustępuje przed zauroczeniem wygodami doczesnymi.” Że odpowiedzialność za zapewnienie dobrobytu rodzinie przejęło państwo. Że to wszystko degraduje nas moralnie. Że trzeba przypomnieć człowiekowi o takich cnotach jak honor i godność, trzeba przywrócić mu odpowiedzialność za własny los i potwierdzić ich prawo do własności.
Jak do władzy dojdzie jakiś socjalista i jakimś cudem uda mu się sprawić że będziecie mieli kasę, to wspomnijcie te słowa. Bez podwyżki w wysokości paru stów miesięcznie da się przeżyć. Bez poczucia rozumu i godności człowieka już nie. A przynajmniej nie da się sobie spojrzeć w lustro, bo wtedy się zrozumie o czym mówi korwa, kiedy ma na myśli ustrój niewolniczy.
Dlatego teraz, drodzy czytelnicy moich nędznych wypocin, obojętnie czy jesteście korwinistami, czy nie, zapamiętajcie dlaczego socjalizm tak parszywy jest.
[pm]”
a użytkownik Dariusz Tondys tegoż F dopisuje w komentarzach: “Ja od 27 lat mieszkam w Danii, kraju typowo socjalistycznym i opiekunczym. To co widze na co dzien jest przerazajace. To juz jest faszystowski kraj w stylu orwelowskim. Obyscie w Polsce nigdy do tego nie doszli“